Jeszcze wytrzymajmy.

Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że terminy obostrzeń związanych z obecną sytuacją zostały przedłużone.

Wytrzymajmy jeszcze, aby jak najszybciej wrócić do normalnego funkcjonowania. Oczywiście nie jest to łatwy czas, bo przebywanie non stop w domu, pewnie dla większości osób jest dużym wyzwaniem.

Szczególnie ważny jest dla nas okres Świąt Wielkanocnych. Zadajemy sobie pytanie, jak te Święta zorganizować, żeby było bezpiecznie, żeby nie zmarnować tego czasu, który już spędziliśmy w odosobnieniu? Osobiście zachęcam, żeby zostać w domu i żeby jeszcze wytrzymać. Życie i zdrowie jest najważniejsze, pamiętajmy o tym. Jeszcze będą okresy świąteczne, gdzie będziemy cieszyć się ze wspólnych spotkań z rodziną, z przyjaciółmi i znajomymi.

Moja rodzina podjęła jednoznaczną decyzję, że nie będziemy mieć żadnych bezpośrednich spotkań. Oczywiście nie jest to dla nas, zresztą tak jak dla innych osób, łatwy okres. Uważamy jednak, że dbanie o swoje zdrowie i innych jest teraz najważniejsze. Właśnie bycie w takim odosobnieniu, brak osobistych spotkań, jest według nas wyrazem wzajemnej prawdziwej miłości. U nas będzie to wyglądało w ten sposób, że w pierwszy dzień Świąt umówieni jesteśmy na określoną godziną na świąteczne śniadanie, ale łącząc się i widząc jedynie na ekranie komputera. Trudno, czegoś takiego nikt z nas nie przeżył, ale damy radę. Ważne, że chociaż w ten sposób będziemy mogli zjeść wspólnie śniadanie. Parę miesięcy temu mieliśmy zupełnie inne plany. Część osób, które na stałe mieszkają za granicą deklarowały przyjazd w okresie świątecznym. Więc z dużym wyprzedzeniem ustalaliśmy szczegóły, bo miało do mnie dotrzeć co najmniej kilkanaście osób. Niestety, przewrotny los zweryfikował nasze plany i nie jest możliwe takie bezpośrednie spotkanie. Oczywiście było nam przykro i czuliśmy żal, że nie możemy zrealizować naszych założeń. Dla mnie osobiście też nie było to łatwe, tym bardziej, że są osoby za którymi bardzo tęsknię, z którymi bardzo dawno osobiście nie widziałam się. Pogodziłam się jednak z tą sytuacją, bo lepiej tęsknić tylko przez chwilę, a nie tęsknić zawsze.

Warto więc zostać w domu, żeby jak najszybciej doszło do zakończenia stanu, w którym jesteśmy.

Pamiętać należy także o tym, że im szybciej wrócimy do normalnego życia, mamy większe szanse na powrót do pracy. Wiemy, że są wprowadzane kolejne przepisy mające pomóc przetrwać przedsiębiorcom, ale wiemy także, że niestety nie są one doskonałe. Zatem, im szybciej zaczniemy działać jak dotychczas, tym mamy większe szanse, że będziemy mieć do czego wracać.

Dlatego nadal zostańmy w domach, wytrzymajmy jeszcze, żeby było dobrze, żebyśmy nie dali pokonać się niewidzialnemu wrogowi.

Mimo wszystko życzę Wam i sobie spokoju, świętowania pomimo, że mamy inną rzeczywistość. Życzę też wytrwałości i wiary, że będzie dobrze i mieć nadzieję, że ten czas minie szybko. Warto pamiętać, co zresztą już kilkakrotnie podnosiłam, żeby jak najczęściej kontaktować się telefonicznie czy online z rodziną i znajomymi, tak, aby nikt nie czuł się samotny i wykluczony. Takie wzajemne wsparcie, rozmowy i pokazywanie, że zależy nam na bliskich osobach jest niezwykle ważne.

Zatem jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego i przede wszystkim życzę zdrowia, żebyśmy byli bezpieczni i żeby nic złego nam się nie przydarzyło. Choć będą to Święta zupełnie inne, miejmy jednak nadzieję, że więcej taka sytuacja nam się nie przydarzy, a każde następne będziemy świętować tak jak czyniliśmy to zawsze. Zostańcie więc w domu.

Jedna uwaga do wpisu “Jeszcze wytrzymajmy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s