W dzisiejszych czasach w zasadzie bez reklamy są małe szanse, aby sprzedać produkt, towar, czy usługę. Wobec tego reklamy bombardują nas na każdym kroku i są wszechobecne. Każdego dnia mamy z nimi do czynienia, czy to w Internecie, w radiu, TV, czy też innych miejscach. Stały się częścią naszego codziennego życia.
Czy wobec tego są przepisy, które regulują kwestię tychże reklam, czy też obszar ten pozbawiony jest jakichkolwiek regulacji prawnych?
Owszem są przepisy, które powodują, że w dziedzinie reklam nie ma tzw. „wolnej amerykanki”.
Jak zatem definiowane jest pojęcie reklamy?
Reklamą jest przekaz handlowy, pochodzący od podmiotu publicznego lub prywatnego, w związku z jego działalnością gospodarczą lub zawodową, zmierzający do promocji sprzedaży lub odpłatnego korzystania z towarów lub usług; reklamą jest także autopromocja. Ta definicja zawarta jest w ustawie o radiofonii i telewizji.
Jeśli więc mamy do czynienia z przekazem, który podlega tejże definicji, wówczas reklama podlega stosownym rygorom prawnym. Choć nie ma jednolitej ustawy, a przepisy rozsiane są po różnych aktach prawnych, nie mniej jednak są określone zasady oraz pewne ograniczenia.
Tymi ograniczeniami są m.in. zakazy działań, które ograniczałaby uczciwą konkurencję. W tym zakresie kłania nam się kolejna ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W dużym skrócie powiada ona, że w reklamie produktów, towarów czy usług np. firmy X nie można wykorzystywać produktów, towarów, czy usług firmy konkurencyjnej.
Co jednak w tych przepisach jest istotne dla Klientów, bo to w końcu do niech reklamodawcy kierują swój przekaz.
Zatem, czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów, usług albo jego brak, które może wprowadzić Klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, składników, przydatności, cech towarów, itp. Czynem nieuczciwej konkurencji jest także zatajenie ryzyka jakie może wiązać się z korzystaniem z towarów albo usług.
Kolejną istotną kwestia dla Klientów jest zakaz reklam, które są sprzeczne z prawem, bo one wówczas stanowią czyn nieuczciwej konkurencji. Takim czynem nieuczciwej konkurencji są także reklamy sprzeczne z dobrymi obyczajami, takie, które uchybiają godności człowieka. Czynem nieuczciwej konkurencji są także reklamy wprowadzające w błąd Klientów, a przez to mogące wpłynąć na decyzję Klienta co do nabycia towarów lub usług. Sprzeczne z prawem, a tym samym stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji są reklamy odwołujące się do uczuć Klientów poprzez wywołanie lęku, wykorzystywanie przesądów lub łatwowierności dzieci.
Niedozwolone są reklamy, które stanowią istotną ingerencję w sferę prywatności, w szczególności poprzez uciążliwe dla Klientów nagabywanie w miejscach publicznych, czy też przesyłanie na koszt Klientów nie zamówionych towarów lub nadużywanie technicznych środków przekazu informacji.
Wracając do ustawy o radiofonii i telewizji, warto zwrócić uwagę, że tam znajdziemy jeszcze szereg przepisów odnośnie tego co jest zakazane w zakresie reklam. Otóż, zakazane jest nadawanie przekazów handlowych nawołujących bezpośrednio małoletnich do nabywania towarów lub usług. Zakazane jest zachęcanie dzieci do wywierania presji na rodzicach, opiekunach w celu skłonienia ich do zakupu reklamowanych produktów lub usług. Zakazane jest wykorzystywanie zaufania małoletnich, jakie pokładają oni w rodzicach, opiekunach.
Zakazane jest oddziaływanie w reklamach w sposób ukryty na podświadomość. Temu ostatniemu poświęcę trochę czasu, bowiem dotyczy to tzw. przekazu podprogowego. Tenże przekaz podprogowy, co nie było żadną tajemnicą, był wykorzystywany, bowiem w bardzo skuteczny sposób oddziałuje na odbiorcę.
Na czym polega taki przekaz oddziaływania na podświadomość?
Generalnie sprowadza się, to do umieszczania w reklamach stosownych bodźców pomiędzy poszczególnymi klatkami filmu. Ten przekaz jest niezwykle krótki, bo trwający ułamki sekundy, lub jest to obraz ukryty, powiedzmy nawet zamaskowany innymi obrazami. Istotne w tym wszystkim jest jednak to, że takie działania skutecznie wpływają na nasz umysł. Bodźce lub obrazy, o których mowa powyżej, choć są niewidoczne lub prawie w ogóle niezauważalne przez nas, wpływają jednak na naszą podświadomość co w rezultacie powoduje określone działania z naszej strony, właśnie poprzez kupienie danego produktu lub usługi.
Takie oddziaływanie podprogowe jest w Polsce zakazane, ale jak wygląda praktyka w tym zakresie, tego nie wiem, bo nie prowadziłam badań, ani nie zaglądałam do statystyk, nie mniej jednak lepiej wiedzieć, że takie zjawisko może występować.
Wielu z nas twierdzi, że reklamy nie mają na nas żadnego wpływu, bo jak jest blok reklamowy to przełączamy na inny kanał. To prawda, tylko, że na tym innym kanale o tej samej godzinie też może być blok reklamowy. Poza tym reklamy mamy też w innych środkach przekazu, choćby w Internecie, reklamy wiszą na budynkach, są w witrynach sklepowych, itd. Tak naprawdę wszędzie, gdzie się ruszymy jesteśmy zachęcani do kupienia czegoś, bo jest świetne, tanie i super fajne. Niejeden z nas złapał się na tym, że oglądając jakąś reklamę, powiedział, np. „a ta pasta do zębów może będzie lepsza niż dotychczasowa, a o to jakieś nowe przyprawy, nie wiedziałam, że takie są, więc kupię i spróbuję, itd. itd.” Ulegamy więc pokusom, nawet nie zawsze sobie z tego zdając sprawę.
Celem wpisu, oczywiście nie jest to, żebyście teraz analizowali, czy reklamy są zgodne z prawem, czy znalezienie jakiejś ochrony przed przekazem podprogowym. Chodzi to, aby być jako Klienci – Konsumenci świadomi tego jakie mogą być nieuczciwe działania i żeby po prostu świadomie, rozsądnie podejmować decyzje o zakupach, a nie kierować się li tylko reklamą.