Przygotowując się do ewentualnego postępowania sądowego, niezależnie od tego czy jest to sprawa cywilna, administracyjna, czy karna i jaką rolę w procesie odgrywamy, na swoje twierdzenia warto mieć dowody.
Myślę, że jest to istotny temat, dlatego poruszam go dzisiaj, ponieważ spotkałam się z różnym podejściem stron do tej kwestii.
Klienci nieraz po opowiedzeniu mi sprawy, gdy usłyszeli, że potrzebuję potwierdzeń tego co mówią, usłyszałam „no przecież właśnie Pani mówię”. Oczywiście rozumiem takie stanowisko, bo jeżeli ktoś nie miał wcześniej w ogóle do czynienia z sądem może nie wiedzieć, że dowody na poparcie naszych twierdzeń trzeba zgłaszać.
Spotkałam się także i z takim stwierdzeniem, że „owszem istnieje sporo dokumentów, ale czy to wszystko trzeba kserować i dostarczać do Sądu?” Jak najbardziej dostarczać, nawet gdyby przygotowanie tych dokumentów miało zająć sporo czasu. Im więcej mamy dowodów tym lepiej, bo tym większe szanse na wygranie sprawy.
Oczywiście zawsze trzeba brać pod uwagę, że to ostatecznie Sąd wydaje wyrok i ocenia materiał zebrany w sprawie i nie do końca może stwierdzić, że racja w sporze jest po naszej stronie. Wiadomo, ale to tym bardziej nie powinno zwalniać strony z dostarczenia dowodów. Zwłaszcza, że w przypadku wnoszenia ewentualnej apelacji, można właśnie na te dowody się powołać i polemizować z wyrokiem sądu I instancji, że dokonał niewłaściwej oceny tychże.
Co może być dowodem w sprawie?
Oczywiście wszelkiego rodzaju dokumenty, w zależności od rodzaju sprawy. W sądzie cywilnym, czy gospodarczym właśnie na owych dokumentach najczęściej opieramy swe twierdzenia dowodowe.
W sądzie karnym zdecydowanie dominują świadkowie, którzy zeznają na okoliczności im znane.
Zarówno w jednych jak i drugich rodzajach spraw, dopuszczalne są dowody z zeznań świadków i z dokumentów.
Innymi dowodami mogą być np. opinie biegłych, oględziny, konfrontacje, zdjęcia, maile, itp.
Istotne jest, aby te dowody zgłaszać w odpowiednim czasie, a zatem na początku procesu, by nie wpaść w pułapkę, bo sąd może oddalić wnioski dowodowe, jako spóźnione. Oczywiście nawet zgłaszając wnioski dowodowe na początku rozprawy możemy spotkać się z tym, że sąd danych dowodów nie dopuści np. uznając, że nie mają nic wspólnego ze sprawą. Jeśli my jako strona twierdzimy inaczej, a potem wyrok byłby niekorzystny tę kwestię zawsze możemy podnieść w apelacji.
Warto więc przed przystąpieniem do sporu sądowego uzgodnić z prawnikiem jakimi dysponujemy dowodami i czy one są przydatne w danej sprawie oraz jakie postawione przez nas tezy dowody te mają wykazać.