Kiedyś nie było takiej możliwości, aby posługiwać się dokumentami w innej formie jak papierowej. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, bo nie było techniki, która pozwalałaby na inne rozwiązania.

Jednak świat idzie do przodu, a możliwości rozwoju wydają się być nieograniczone. Nowe technologie wciąż dostarczają nam innych możliwości.

Choć są jednak nadal takie sfery życia, iż wydaje się, że życie nieco stoi w miejscu. Na przykład procesowy sądowe zdominowane są właśnie taką formą papierowych dokumentów. Produkujemy tego w takich ilościach, że nie sposób policzyć. Tworzymy pozwy w formie papierowej, odpowiedzi na pozwy też przybierają taką formę, itd. Do tego często dochodzą ogromne ilości załączników, że powstają bez mała opasłe książki. Ile to drzew idzie na produkcję tych papierów?  Niewiadomo. Później te papierowe dokumenty po zakończonych sprawach lądują w archiwach, a po latach często w koszach. Szkoda więc lasów.

Dlatego dobrym rozwiązaniem są tzw. e – dokumenty. Oczywiście już w wielu przypadkach istnieją takie e – dokumenty, które są wystarczające i nie ma potrzeby tworzenia dokumentów papierowych i co raz częściej ta elektroniczna forma staje się jedyną obowiązującą.

Przykładem tego stanu rzeczy jest choćby nowa ustawa, która będzie obowiązywać od 1 grudnia 2018 r., a dotyczy e – zwolnień lekarskich. Zatem papierowe zwolnienia lekarskie kończą swój byt i odchodzą w przeszłość z dniem 30 listopada 2018 r.

Wobec powyższego od 1 grudnia 2018 r. dopuszczalne i jedynie obowiązujące będą wyłącznie elektroniczne zwolnienia lekarskie. E – zwolnienia lekarze wystawiać będą na specjalnej platformie usług elektronicznych ZUS. Będą też istniały specjalne aplikacje zintegrowane z systemem, o którym mowa powyżej, umożliwiające wystawianie zwolnień w formie elektronicznej.

Miejmy nadzieję, że taki system wystawiania zwolnień lekarskich będzie korzystny dla wszystkich: dla lekarzy, pracowników i pracodawców. Już wiadomo, że system taki ma spowodować, że pracownik pomimo choroby nie będzie musiał udawać się do pracodawcy, żeby dostarczyć zwolnienie, bowiem pracodawca otrzyma informację o wystawionym dokumencie. Taka informacja przekazywana będzie także do ZUS.

Co ważne, w przypadku tych elektronicznych zwolnień możemy mieć nadzieję, że zdecydowanie mniej papierów zostanie zużytych i być może dzięki temu ocaleje dużo drzew, a nam ułatwi to życie i pozwoli skupić się na zdrowieniu. Oby!!!