Siedzimy sobie w domu, a tu do drzwi puka listonosz. Nic w tym dziwnego, bo często przynosi nam różne przesyłki. Odbieramy list i okazuje się, że mamy wezwanie z sądu lub z prokuratury. Z dokumentu wynika, że jest to wezwanie do stawiennictwa w charakterze świadka.
Jak nie wiemy o co chodzi, to towarzyszy nam zaskoczenie i pojawia się pierwsza myśl, czy mam rzeczywiście stawić się na wezwanie, a jak się nie stawię to co mi grozi?
Postanowiłam więc opisać sytuację, kiedy dostajemy takie wezwanie w sprawie karnej, co wówczas należy zrobić i jak działać?
Otóż, każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się w miejscu i godzinie wskazanej w wezwaniu i złożyć zeznania. Określają to przepisy kodeksu postępowania karnego.
Można oczywiście skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań, ale to prawo do ma osoba najbliższa dla podejrzanego lub oskarżonego. Prawo odmowy zeznań trwa pomimo ustania małżeństwa lub przysposobienia. Prawo do odmowy zeznań przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest podejrzany lub oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem. Pomimo tego prawa, świadek ma obowiązek stawić się na wezwanie, a jak się stawi może po prostu oświadczyć, że korzysta z prawa do odmowy zeznań.
Jak powinny być doręczanie wezwania?
Wezwania doręcza się, za pokwitowaniem odbioru, przez pocztę, a w razie niezbędnej konieczności – przez Policję. Natomiast jeśli w danej sprawie występuje duża grupa pokrzywdzonych, a ich indywidualne zawiadomienie o przysługujących uprawnieniach spowodowałaby poważne utrudnienie w prowadzonym postępowaniu, zawiadamia się poprzez ogłoszenie w prasie, radiu lub telewizji.
Pisma, wezwania doręcza się adresatowi osobiście. W razie chwilowej nieobecności adresata w jego mieszkaniu, pismo doręcza się dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było – administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli podejmą się oddać pismo adresatowi. Pismo może być także doręczone za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. W takim wypadku dowodem doręczenia jest potwierdzenie transmisji danych. Jeżeli doręczenia nie można dokonać w sposób wskazany powyżej, pismo przesłane pocztą pozostawia się w najbliższej placówce pocztowej operatora publicznego, a przesłane w inny sposób – w najbliższej jednostce Policji albo we właściwym urzędzie gminy. O pozostawieniu pisma w sposób wskazany powyżej, doręczający umieszcza zawiadomienie w skrzynce do doręczania korespondencji bądź na drzwiach mieszkania adresata lub w innym widocznym miejscu ze wskazaniem, gdzie i kiedy pismo pozostawiono oraz że należy je odebrać. W razie bezskutecznego upływu tego terminu, należy czynność zawiadomienia powtórzyć jeden raz; tak samo należy postąpić w razie doręczenia pisma administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi. Pismo można również pozostawić osobie upoważnionej do odbioru korespondencji w miejscu stałego zatrudnienia adresata.
Co powinno zawierać wezwanie?
Wezwanie powinno zawierać oznaczenie organu wysyłającego, wskazanie, w jakiej sprawie, w jakim miejscu i czasie ma się stawić wzywany oraz uprzedzenie o skutkach niestawiennictwa.
W przypadku niecierpiącym zwłoki można wzywać osoby telefonicznie lub w inny sposób stosownie do okoliczności. Należy jednak pamiętać, że jest to wyjątkowa sytuacja. Natomiast w praktyce organy prowadzące postępowanie, często ułatwiają sobie wezwania i korzystają z możliwości powiadomienia telefonicznego bez wysyłania pisemnych wezwań. Pamiętać jednak należy, że przepis odnośnie powiadomień telefonicznych odnosi się wyłącznie do wypadków nagłych i nie może być wykorzystywany w sytuacjach, w których zwłoka w wezwaniu lub zawiadomieniu została zawiniona przez organ procesowy dokonujący wezwania lub zawiadomienia. „Wypadek nie cierpiący zwłoki” musi być spowodowany okolicznościami, na które organ prowadzący postępowanie nie miał wpływu.
Wypadek niecierpiący zwłoki to sytuacja, w której konieczność przekazania uczestnikom postępowania informacji powstała w takim czasie i w takich okolicznościach, że nie można dokonać tego w sposób przewidziany w trybie wysyłania pisemnych wezwań, aby informacja dotarła do adresata we właściwym czasie. Natomiast sytuacja taka nie może być następstwem zaniedbań organu procesowego bądź błędnego planowania czynności.
Jakie są skutki nie stawienia się na wezwanie w charakterze świadka?
Przede wszystkim zacznę od tego, że jeśli nie może świadek stawić się w wyznaczonym terminie, powinien usprawiedliwić swoją nieobecność.
Można to rozwiązać w różny sposób np. skontaktować się telefonicznie z sekretariatem sądu lub prokuratury w celu podania przyczyny niestawiennictwa i ustalenia nowego terminu wykonania czynności z udziałem świadka. Z rozmowy sekretarz zwykle sporządza notatkę urzędową, która dołącza do akt sprawy.
Najlepiej jednak usprawiedliwić niemożność stawienia się poprzez przesłane organowi procesowemu pocztą lub faksem pisma zawierającego usprawiedliwienie. Do pisma tego można dołączyć np. bilet lotniczy, rezerwację hotelu czy inny dokument, który potwierdza powód niestawiennictwa. W piśmie należy też wnosić o zmianę terminu stawiennictwa. Trzeba to uczynić też z odpowiednim wyprzedzeniem.
W razie niemożności stawiennictwa z powodu choroby, wówczas koniecznie trzeba dostarczyć zwolnienie lekarskie. Zwolnienie to jednak powinno odpowiadać warunkom usprawiedliwiania nieobecności w sprawach karnych, co oznacza, że musi być wystawione przez lekarza biegłego. Lista lekarzy biegłych uprawnionych dostępna jest w siedzibach sądów, prokuratur, bądź też na stronach internetowych sądów okręgowych.
W przypadku nieusprawiedliwionego niestawiennictwa świadek może zostać ukarany karami porządkowymi, którymi są: kara pieniężna, przymusowe doprowadzenie lub aresztowanie porządkowe.
Zatem pamiętajcie o tych przepisach i zasadach, aby nie spotkała Was w przyszłości jakaś nieprzyjemna sytuacja, bo jak widać konsekwencje mogą być, mówiąc delikatnie, mało przyjemne.