W 2014 roku na moim blogu był poruszany problem mobbingu w pracy. Okazuje się, że nadal jest to dość powszechne zjawisko i osoby poszkodowane nie bardzo wiedzą jak sobie z tym radzić.
Postanowiłam wrócić do tego tematu i opisać jeszcze raz, co to jest za zjawisko i jak z tym walczyć?
Definicja
Definicję mobbingu zawierają przepisy kodeksu pracy. Są to działania lub zaniechania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Innymi słowy
Są to przede wszystkim zachowania ze strony pracodawcy polegające na nękaniu i zastraszaniu. Oczywiście, jeśli takie zachowanie miałoby miejsce jednorazowo, myślę, że wówczas takiego działania nie można zakwalifikować jako mobbing.
Aby mówić o tym zjawisku nękanie i zastraszanie musi mieć formę systematycznego i długotrwałego działania. Ważny jest też cel, jakim kieruje się osoba, która stosuje mobbing. Mówiąc krótko, chodzi o poniżenie, ośmieszenie pracownika, itp. W rezultacie pracownik ma poczucie zaniżonej wartości, przydatności zawodowej.
Wszystkie te elementy muszą wystąpić łącznie, aby móc stwierdzić, że wystąpiło zjawisko mobbingu i aby móc skutecznie dochodzić swoich roszczeń przed sądem.
Jak to wygląda w praktyce?
Różnie, może to być np. nieustanne i nieuzasadnione krytykowanie pracownika. Mogą to być nawet pogróżki, ośmieszające gesty, sugerowanie choroby psychicznej, rozsiewanie poniżających plotek. Tych zachowań naprawdę jest wiele. Okazuje się, że w praktyce ludzie są bardzo „pomysłowi”. Badając to zjawisko, czasami nie mogłam uwierzyć do jakich zachowań można się posunąć wobec innej osoby.
Odpowiedzialność pracodawcy
Pracodawca ponosi odpowiedzialność jeśli wystąpił u pracownika rozstrój zdrowia, pracownik sam zrezygnował z pracy z powodu mobbingu.
Jak dochodzić swoich roszczeń?
Skuteczne dochodzenie roszczeń w zasadzie możliwe jest tylko przed sądem. Pamiętać jednak należy, że jeśli zdecydujecie się na wniesienie sprawy do sądu, to jako poszkodowani musicie udowodnić, że takie zjawisko wobec Was miało miejsce.
Nie wystarczy tylko Wasze subiektywne przekonanie, że taka sytuacja miała miejsce. Należy posłużyć się dowodami. Mogą to być: stosowne dokumenty, oczywiście o ile istnieją, korespondencja, w tym i mailowa, zeznania świadków, itp.
Pomimo, tego, że w takich sytuacjach ciężar udowodnienia, jest po stronie poszkodowanego, ale warto pomimo to dochodzić swoich roszczeń przed sądem.