„Nie daj się nabić w butelkę”.
Gwarancja jest na gruncie kodeksu cywilnego instytucją, w której sprzedający zobowiązany jest do usunięcia wad fizycznych rzeczy lub wymiany wadliwej rzeczy na nową, wolną od wad, jeżeli oczywiście wady ujawnią się w ciągu terminu określonego w karcie gwarancyjnej.
Z tytułu gwarancji sprzedający odpowiada jedynie za wady fizyczne sprzedawanego towaru. Zgodnie z przepisami „jeżeli w gwarancji inaczej nie zastrzeżono, odpowiedzialność z tytułu gwarancji obejmuje tylko wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy”.
Po stronie gwaranta, czyli sprzedającego leży możliwość wyboru jednego z uprawnień przysługujących kupującemu. Oznacza to, że sprzedający może nadać kupującemu prawo np. jedynie do naprawy rzeczy, a tym samym wykluczyć uprawnienie do żądania wymiany.
Jednak w dokumencie gwarancyjnym sprzedający nie może, poprzez modyfikację zapisów, pozbawiać kupującego, który skorzystał już z przewidzianej w umowie drogi reklamacyjnej, przysługującego mu prawa dalszego dochodzenia swoich roszczeń w drodze powództwa skierowanego do sądu.
Jeżeli chcemy skorzystać z gwarancji to od czego zacząć?
Od reklamacji. Oczywiście należy przeczytać dokładnie dokument gwarancyjny, który otrzymujemy przy zakupie danego towaru i zobaczyć czego możemy się domagać, bo to właśnie będzie wynikało z dokumentu gwarancyjnego.
Problem jednak sprowadza się do tego, że przepisy dotyczące gwarancji nie są bardzo szczegółowo określone, dlatego też w praktyce spotykamy się z tym, że niekiedy uprawnienia konsumenta są mocno ograniczone. Tylko czy te ograniczenia są zawsze zgodne z prawem? Warto to sprawdzić.
Podstawowe informacje o gwarancji.
Gwarancją zatem jest oświadczenie sprzedawcy określające jego zobowiązania wynikające z gwarancji i uprawnienia kupującego w przypadku, gdy towar nie spełnia określonych warunków.
Żeby nie dać „nabić się w butelkę”
Należy pamiętać, że w przypadku, gdy otrzymamy dokument z którego jedynie wynika np., że „okres gwarancyjny wynosi 3 lata” i nic więcej nie ma, to oznacza, że to nie jest gwarancja.
Niezbędnym wymogiem jest bowiem to, że muszą być określone prawa i obowiązki oraz nieodpłatność podejmowanych działań przez sprzedającego.
Naruszenia praw konsumenta
Niestety często dochodzi do takich naruszeń, z uwagi na brak precyzyjnych przepisów w tym zakresie.
Najczęstsze przypadki to:
- odmówienie naprawy gwarancyjnej,
- odmówienie wymiany towaru na nowy bez wad i usterek,
- przedłużający się czas napraw gwarancyjnych,
- zbyt krótki okres gwarancji, itp.
Co wtedy, jeśli nasze prawa nie są respektowane?
Możemy wystąpić z powództwem do sądu.
Podstawę prawną roszczenia stanowi przepis art. 577 § 1 w zw. z art. 578 Kodeksu cywilnego.
Przesłanką odpowiedzialności gwarancyjnej jest ujawnienie się wady w terminie określonym w karcie gwarancyjnej, a gdy jest on niedookreślony, w terminie dwóch lat od wydania towaru.
Powszechnie stosowaną praktyką jest udzielanie rocznych gwarancji, a jej wydłużenie jest wyłącznie dobrą wolą sprzedającego. Sprzedający może, ale nie musi udzielić gwarancji na dowolny okres, w dowolnym zakresie. W tym zakresie nie ma utartego zwyczaju.
Istotną cechą gwarancji jest rozpoczęcie na nowo biegu gwarancji w przypadku uznania reklamacji. Jeżeli sprzedający dostarczył rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy, termin gwarancji biegnie na nowo od dostarczenia nowej rzeczy lub zwrócenia rzeczy naprawionej w stosunku do naprawionych części (art. 581 § 1 k.c.). Specyficzne dla gwarancji jest również to, iż termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego w skutek wady rzeczy objętej gwarancją kupujący nie mógł z niej korzystać (art. 581 § 2 k.c.).
Zatem, pamiętajmy o powyższym, jeśli będziemy zmuszeni dochodzić swoich praw z tytułu gwarancji.