KONTROLA NIE TAKA STRASZNA JAK JĄ MALUJĄ

Tym razem, coś dla Pań działających w biznesie. Mamy firmy, zdobywamy Klientów, rozwijamy się, zatrudniamy co raz więcej pracowników, aż tu nagle jak grom z jasnego nieba spada na nas kontrola. Co robić – myślimy trochę przerażone, jak to będzie wyglądało, czy nie zakłóci to codziennego rytmu naszej pracy? A wyniki kontroli? Przecież zawsze można się do czegoś przyczepić.

Poświęcimy trochę czasu na naszym blogu na różne kontrole, które mogą spotkać nasze przedsiębiorstwa. Warto bowiem znać swoje prawa i umiejętnie z nich korzystać.

Sposób oraz formy przeprowadzenia kontroli określają przepisy. Zatem nie mogą się one odbywać w sposób swobodny i dowolny.

Dzisiaj zaczniemy od kontroli Państwowej Inspekcji Pracy (PIP).

Jest to organ powołany do kontroli spraw z zakresu prawa pracy. Postępowanie kontrolne ma na celu ustalenie stanu faktycznego w zakresie przestrzegania prawa pracy w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przestrzegania przepisów w zakresie legalności zatrudnienia.

W ramach swych działań, inspektorzy mają prawo wstępu na teren podmiotu kontrolowanego, dokonywania oględzin obiektów, pomieszczeń, stanowisk pracy, itp. Mają prawo żądać od podmiotu kontrolowanego pisemnych i ustnych wyjaśnień, zapoznawać się z dokumentacją. To nie oznacza jednak, że inspektorzy mogą robić co chcą i żądać jakichkolwiek dokumentów.

Otóż, przede wszystkim, musimy pamiętać, że jak już pojawia się u nas w firmie inspektor PIP, zobowiązany jest on do przedstawienia swojej legitymacji służbowej i upoważnienia do przeprowadzenia kontroli. Przedstawiając upoważnienie do przeprowadzenia kontroli musi być oznaczony czas rozpoczęcia kontroli oraz przewidywany czas jej zakończenia. Dokument ten musi także zawierać pouczenie dla podmiotu kontrolowanego o jego obowiązkach, ale także o przysługujących prawach.

Kontroler jest zobowiązany do dokumentowania postępowania w formie protokołu. Przed podpisaniem protokołu mamy jednak prawo do szczegółowego zapoznania się z nim i jeśli mamy zastrzeżenia, to przed podpisaniem tego dokumentu, takie zastrzeżenia możemy złożyć. Zastrzeżenia składa się w formie pisemnej w terminie 7 dni od dnia przedstawienia protokołu. W przypadku zgłoszenia takich zastrzeżeń, inspektor PIP obowiązany jest zbadać je, a w razie stwierdzenia ich zasadności, zmienić lub uzupełnić odpowiednią część protokołu. Pamiętajmy o tym uprawnieniu, bo z praktyki wiemy, że ważne jest, aby wnikliwe czytać dokumenty, które nas dotyczą, a jak coś w nich jest nie tak, korzystać z przysługujących nam uprawnień.

Jeśli były wydane decyzje i polecenia, to od nich przysługuje nam odwołanie do Okręgowego Inspektora Pracy w terminie 7 dni od otrzymania decyzji lub polecenia.

Pamiętajmy też, że kontrola PIP dotyczy określonych zagadnień i inspektor obowiązany jest trzymać się tego. My mamy prawo „patrzeć mu na ręce”, bo taka kontrola związana jest jedynie z przepisami prawa pracy.

Mamy świadomość, że prowadząc firmy, mogą spaść na nas różnego rodzaju kontrole. Pamiętajmy jednak, że jakakolwiek kontrola jest uregulowana w przepisach prawa i nie może być prowadzona w sposób dowolny i swobodny. Inspektorzy muszą trzymać się tych przepisów, są nimi związani, a jak coś dzieje się nie tak, reagujmy. My mamy swoje prawa i jak trzeba, korzystajmy z dobrodziejstw tych uprawnień, żeby potem nie było za późno. W końcu kontrola nie taka straszna jak ją malują.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s