Całkiem niedawno w Wielkiej Brytanii,  z racji wprowadzenia przepisów uderzających w imigrantów oraz ograniczających ich prawa, miały miejsca liczne protesty. Jedną z liczniejszych grup protestujących byli Polacy. Poza  zmianami w regulacjach prawnych, w naszych rodaków mieszkających na Wyspach uderzały opinie polityków brytyjskich, które były nie dość, że krzywdzące, to dodatkowo szufladkujące.

Unia Europejska z pewnością zajmie się analizą czy nowo wprowadzone przepisy nie dyskryminują w sposób niezgodny  z unijnym prawem imigrantów. Komisarz UE ds. zatrudnienia Laszlo Andor nie zgodził się na zmiany zasad wypłacania zasiłków rodzinnych imigrantom z krajów unijnych. Uznał je za sprzeczne z zasadą niedyskryminacji.

Inną sprawą jest z kolei zagadnienie w jaki sposób zorganizować w Wielkiej Brytanii legalny protest. Prawo do protestów zapewnia Ustawa o Prawach Człowieka (Human Rights Act), dokument, który reguluje prawa człowieka w Wielkiej Brytanii. Ustawa zaczęła obowiązywać w  2000 roku. Zapewnia ona prawo do wyrażania swojej opinii i prawo do zgromadzeń. Dokument zakazuje władzom i siłom prewencyjnym pogwałcenia tej swobody. Wprowadza jednak także pewne ograniczenia mające na celu uniknięcie eskalacji przemocy i  poszanowanie praw i wolności innych osób.

Organizatorzy protestu muszą zgłosić ten fakt na policję, tak aby uniknąć naruszenia porządku publicznego. Organizatorzy protestu powinni powiadomić policję o: planach przeprowadzenia protestu, przewidywanej liczbie uczestników protestu oraz aplikować o pozwolenie jeśli zachodzi taka potrzeba. O pozwolenie powinni się ubiegać organizatorzy marszów, prawo obliguje ich do powiadomienia o tym z sześciodniowym wyprzedzeniem. O pozwolenie nie muszą ubiegać się organizatorzy protestów i wieców, które nie przewidują przemarszów. Policja zachęca jednak do powiadomienia o tym. Pozwala to władzom lokalnym na reorganizację ruchu drogowego i zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom.

Protestujący nie mogą dopuścić do aktów przemocy, blokowania dróg publicznych, podnoszenia rasistowskich haseł, niszczenia własności publicznej lub prywatnej. Jeżeli dojdzie do któregokolwiek zdarzenia protest może zostać zaklasyfikowany jako zamieszki.  W takiej sytuacji oczywiście siły porządkowe mają prawo do interwencji, m.in. do przeprowadzenia aresztowań i stawiania zarzutów.

Zasady organizowania protestów w Wielkiej Brytanii zatem są zbliżone do polskich.  A organizatorzy muszą zadbać o pokojowy przebieg zgromadzenia.