Jeśli spojrzysz na wcześniejsze wpisy na blogu, znajdziesz sporo dotyczących praktycznych aspektów spraw sądowych. Odnosiło się to m.in. do opisywania strojów sądowych, aby było łatwo odróżnić sędziego od prokuratora, czy adwokata od radcy prawnego. Były wpisy dotyczące tego, z której strony siada powód, pozwany, gdzie jest miejsce dla świadków. Oczywiście w rzeczywistości rozpraw on-line nie ma to oczywiście znaczenia, bo najważniejsze jest zasiąść przed ekranem komputera lub telefonu i połączyć się z Sądem.
Jednak dzisiaj co raz więcej spraw odbywa się stacjonarnie, dlatego warto sięgnąć do wcześniejszych wpisów, żeby nie czuć się zagubionym.
Tym razem, kolejny wpis z cyklu praktycznych.
Zatem witam serdecznie w czwartek w okolicy południa, życząc, aby dalsza część dnia przebiegała miło i spokojnie.
Do rzeczy, sprawa, która trafiła do Sądu i jest skierowana na rozprawę, będzie się odbywała w określonym terminie. Innymi słowy Sąd wyznacza termin rozprawy, podając konkretną datę, godzinę oraz numer sali rozpraw. Jeśli rozprawa odbywać się będzie zdalnie, taka informacja będzie podana wcześniej, a przed rozprawą osoby, które mają uczestniczyć dostają na wskazany przez siebie adres mailowy link do rozprawy. Link ten umożliwia poprzez kliknięcie połączenie z Sądem i w formie on – line wziąć udział w rozprawie.
Natomiast zdarza się, że niektórzy dostają informację, że sprawa została zdjęta z wokandy. Nie jest to częste zjawisko, ale jednak zdarza się.
Gdy spotykała mnie taka sytuacja, Klienci prosili o wytłumaczenie, co to oznacza?
Oznacza to, że rozprawa nie odbędzie się. Najczęściej jest tak, że Sąd przekazuje informację o powyższym wcześniej. Może się jednak zdarzyć, że dowiemy się o tym będąc już w Sądzie.
W praktyce taka sytuacja oznacza, że w danym dniu rozprawa po prostu nie odbędzie się i zostanie wyznaczony nowy termin, o czym Sąd musi powiadomić Strony oraz wszystkie osoby, które miały uczestniczyć w rozprawie (świadkowie, biegli, itp.).
Jakie są najczęstsze przyczyny „zdejmowania” spraw z wokandy?
Różne, najczęściej, jest to np. z powodu choroby sędziego, z powodu jakiegoś nagłego zdarzenia, bo budynek Sądu nagle musi być zamknięty, bo zaistniało zagrożenie życia lub zdrowia (np. przyszła informacja, że w budynku może być ładunek wybuchowy). W takiej sytuacji nie ważne, czy faktycznie jest uzasadnione podejrzenie, że ładunek wybuchowy znajduje się w środku, czy jest to tylko głupi żart. Jednak służby niezależnie od okoliczności muszą to sprawdzić. Mogą być to inne zdarzenia, które powodują, że danego dnia z podwodów niezależnych od Sądu nie mogą się odbyć rozprawy.
W takiej sytuacji, warto też przypilnować na kiedy zostanie wyznaczony nowy termin, bo ten musi być wyznaczony. Można to ustalić telefonicznie lub mailowo, kontaktując się z Biurem Obsługi Interesenta właściwego Sądu i będzie wszystko jasne.
Dzisiaj krótko, zwięźle i na temat, bo skorzystałam tylko z chwili przerwy w pracy, a za chwilę biegnę do kolejnych obowiązków.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego i spotkamy się podczas następnego wpisu.