Dzisiaj napiszę co nieco o rozwodach i proponowanych zmianach przepisów w tym zakresie. Otóż, do wiadomości publicznej niedawno podane zostało, że trwają prace legislacyjne w zakresie wprowadzenia zmian do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczące przepisów odnoszących się do kwestii rozwodów.
Zgodnie z owym projektem proponuje się, aby wprowadzić przepisy dotyczące tzw. postępowania informacyjnego. Innymi słowy, jeśli małżonkowie będą chcieli wziąć rozwód albo zdecydować się na separację, a mają małoletnie dzieci wówczas obligatoryjne będą najpierw zobowiązani do uczestniczenia w rodzinnym postępowaniu informacyjnym.
Co ma na celu takie postępowanie?
Przede wszystkim celem ma być stworzenie możliwości do pojednania się małżonków i doprowadzenia do utrzymania rodziny. Natomiast jeśli te działania nie przyniosą rezultatu, wówczas będą podejmowane działania mające na celu zawarcie ugody. Ugoda ta będzie dotyczyć uregulowania sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej przez oboje małżonków, uregulowanie kwestii związanej z alimentami oraz zasady utrzymywania kontaktów z dziećmi.
Od tej zasady mają być jednak wyjątki.
Gdyby jeden z małżonków został prawomocnie skazany za przestępstwo z pokrzywdzeniem wspólnego dziecka lub współmałżonka, wówczas nie przeprowadzałoby się takiego postępowania, o którym powyżej. Chyba, że współmałżonek pokrzywdzony wystąpiłby, aby takie postępowanie przeprowadzić.
Kto miałby prowadzić postępowanie informacyjne?
W pierwszej chwili nasuwa się odpowiedź, że byłby to na pewno sędzia. Otóż nie, w proponowanych zmianach pojawiają się rozwiązania, że spotkanie takie prowadzi sędzia albo referendarz sądowy, urzędnik sądowy, asystent sędziego lub mediator.
Podczas tego spotkania szczegółowo przedstawiałoby się małżonkom jakie są skutki rozpadu małżeństwa w sensie prawnym, ekonomicznym, ale przede wszystkim rodzinnym i społecznym. Byłyby przedstawiane szczegółowe informacje dotyczące skutków dla dzieci, szczególnie w ich sferze emocjonalnej. Podczas takiego spotkania będą także przedstawiane możliwości rozwiązań, chociażby poprzez podjęcie rodzinnej terapii.
Cały proces miałby trwać miesiąc, przy czym mógłby być wydłużony na zgodny wniosek stron.
Jeśli postępowanie nie zakończy się sukcesem, co dalej?
Wówczas, takie postępowanie zakończy się umorzeniem. Dopiero wówczas będzie możliwe złożenie pozwu o rozwód, czy wystąpienie o separację.
Do pozwu wówczas trzeba będzie koniecznie dołączyć postanowienie o umorzeniu postępowania informacyjno-mediacyjnego.
Oczywiście, gdy pojawił się w przestrzeni publicznej ten projekt słychać głosy „za” jak i głosy „przeciw”.
Zwolennicy twierdzą przede wszystkim, że trzeba podejmować wszelkie możliwe działania, aby ratować małżeństwa dla dobra rodziny i dzieci.
Natomiast przeciwnicy, twierdzą, że jest to zbyt daleka ingerencja przepisów w zakresie woli dorosłych ludzi, którzy chcą zakończyć swoje małżeństwo, a jednocześnie będzie to bardzo przedłużało całą procedurę związaną z rozwodem, czy separacją.
Cóż, zobaczymy w jakim kierunku ostatecznie pójdą zmiany, jeśli w ogóle wejdą w życie. Ponieważ jest to ważna materia prawna, będę się z uwagą przyglądała tym proponowanym przepisom.