Co słychać w sprawach „frankowiczów”.

 

Od dawna wiadomo, że kredytobiorcy w związku  z kredytami hipotecznymi, szczególnie zaciągniętymi we frankach szwajcarskich walczą w Sądach o swoje prawa. Tych spraw jest już bardzo dużo. Nawet można rzec, że „zapchały”  niektóre wdziały cywilne Sądów. Ilość spraw, gdzie pozywane są banki znacznie wzrosła po słynnym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 2019 r. Tak się stało, bo wielu „frankowiczów” dopiero wówczas uwierzyło, że mają szanse na wygrane w bataliach sądowych z bankami. Bardzo dużo spraw tzw. „frankowych” toczy się przed warszawskim Sądem Okręgowym. Zatem kolejne pozwy, które są składane niestety długo czekają na wyznaczenie terminów. Ta sytuacja oczywiście nie jest korzystna dla frankowiczów, ponieważ nadal płacą raty kredytu, które najczęściej są wysokie, bo i kursy walut nie maleją. Dlatego też powstał pomysł, aby w Sądzie Okręgowym w Warszawie utworzyć nowy Wydział, który zajmowałby się orzekaniem spraw z zakresu roszczeń z umów walutowych denominowanych albo indeksowanych do waluty obcej, zawartych przez konsumentów. Ministerstwo Sprawiedliwości wyraziło zgodę na utworzenie takiego Wydziału. Zapewne jest to dobry ruch, bo z danych tego Sądy wynika, że w samym 2020 r. a dokładnie w pierwszym półroczu wpłynęło ponad 6 tysięcy spraw. Wzrost tego typu spraw w stosunku do lat wcześniejszych szacowany jest na około 400 procent. Liczba ta zatem jest niebagatelna, a przecież pamiętać należy, że do Sądu Okręgowego jako Sądu I instancji trafiają także inne sprawy, gdzie wartość przedmiotu sporu przekracza 75 tysięcy złotych. Sama wiem, jak Klienci denerwują się, że bardzo długo czeka się na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy. Wielokrotnie podnoszą, że przecież na jednej rozprawie się nie zakończy. Poza tym gdy zapadnie wyrok, to przecież trzeba się liczyć z tym, że strona niezadowolona na pewno wniesie apelację i to są kolejne lata, które będą upływały w oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcie. Nowy Wydział ma być utworzony od 1 kwietnia 2021 r. Czy zatem jest szansa na przyspieszenie tych spraw? Jak zwykle bywa, zdania są podzielone. Niektórzy prawnicy twierdzą, że powstanie nowego Wydziału odciąży pozostałe. Zatem najbardziej zyskają Ci, którzy toczą przed tym Sądem inne sprawy niż dotyczące kredytów walutowych. Natomiast w Wydziale, który ma zajmować się tylko  sprawami kredytowymi będzie orzekało mniej Sędziów, co za tym idzie nie przyspieszy to tzw. spraw frankowych. Wobec tego, trzeba będzie poczekać, aż ten Wydział powstanie i wówczas okaże się w praktyce jak funkcjonuje i czy sprawy frankowiczów przyspieszą, czy nie. Oczywiście przypominam, że odnoszę się w tym wpisie jedynie do Sądu Okręgowego w Warszawie, bowiem nie analizowałam jak wygląda sytuacja w innych Sądach w Polsce. Moim zdaniem, na pewno utworzenie odrębnej komórki do orzekania w tego typu sprawach jest dobrym krokiem. Choćby dlatego, że Sędziowie orzekający tylko w sprawach kredytów walutowych staną się niejako specjalistami odnośnie umów, o których mowa w dzisiejszym wpisie. Ponadto jest większe prawdopodobieństwo ujednolicenia linii orzeczniczej w tego typu sprawach. Zobaczymy więc co przyszłość przyniesie. Jako prawnik – praktyk życzę sobie i wszystkim tym, których sprawy toczą się w sądach lub będą się toczyły, aby przebiegały one sprawnie, żeby wyroki zapadły w miarę szybko i oczywiście, aby były sprawiedliwe.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s