Przywrócenie terminu według procedury cywilnej.

Tocząc sprawy w Sądach, niezależnie od tego czy działamy sami, czy poprzez profesjonalnego pełnomocnika musimy pamiętać o przestrzeganiu terminów wynikających z przepisów, ale też terminów wyznaczonych przez Sąd.

Dlaczego jest to ważne? Śpieszę wyjaśnić.

Jakakolwiek czynność procesowa podjęta przez stronę po upływie terminu nie odnosi żadnych skutków prawnych.

Co to oznacza? Podam na przykładzie.

Zapada wyrok w Sądzie I instancji. Jak to zwykle bywa, któraś ze stron procesu nie jest zadowolona z rozstrzygnięcia sprawy i chce się od tego wyroku odwołać poprzez złożenie apelacji. Oczywiście jak najbardziej może. Musi to jednak uczynić w terminie określonym w przepisach procedury cywilnej, bo o takiej mowa w dzisiejszym wpisie. Jeśli przekroczy ten termin, bo zapomniała wcześniej wysłać lub złożyć w biurze podawczym sądu tę apelację, Sąd ją po prostu odrzuci. Konsekwencję tego są daleko idące, bowiem wówczas wyrok Sądu I instancji staje się prawomocny.

Cóż nam wówczas pozostaje?

Pomimo, że czujemy się skrzywdzeni wyrokiem, uważamy, że był niesprawiedliwy, niestety  przez własną niefrasobliwość doprowadzamy do sytuacji, że wyrok staje się wymagalny, trzeba go wykonać i tyle.

Żeby jednak nie brzmiało to tak bardzo źle, teraz jednak trochę informacji pozytywnych.

Procedura cywilna przewiduje pewne, nazwijmy to wyjątki od zasady, poprzez tzw. przywrócenie terminu. Żeby to jednak nastąpiło i kamień spadł nam z serca, że nadal jesteśmy w grze, muszą być spełnione przesłanki, określone w przepisach.

Wygląda to zatem tak.

O przywrócenie terminu może wnioskować tylko zainteresowana strona, czyli ta która uchybiła terminowi. Musi w tym zakresie złożyć do Sądu wniosek, bowiem w tym aspekcie Sąd nie działa z urzędu.

Zgodnie z przepisami, żeby uzyskać przywrócenie terminu wniosek tenże musi być zasadny. Innymi słowy oznacza to, że Sąd przywróci termin, jeśli strona nie dokonała czynności procesowej bez swojej winy. Wobec tego, jeśli po prostu zapomnieliśmy o upływającym terminie, albo np. nie złożyliśmy pisma procesowego w terminie, bo nam się nie chciało, nie mamy szans na uzyskanie przywrócenia. Kluczowym bowiem w tym przypadku jest to co wskazałam powyżej, że strona nie dokonała czynności bez swej winy. Podam przykład, strona odebrała pismo procesowe i dla czynności procesowej miała np. 7 dni od daty doręczenia, ale np. po godzinie od odbioru przesyłki znalazła się w szpitalu w trudnym zdrowotnym stanie i przebywała w nim przez np. dwa tygodnie. Wiadomo, termin siedmiodniowy, kolokwialnie pisząc, przeleciał. Stan zdrowia strony jednak nie pozwalał jej na jakiekolwiek działanie, ustanowienie pełnomocnika, któryby za nią tę czynność wykonał. Wówczas kiedy ma już możliwość działania, może wystąpić z wnioskiem do Sądu o przywrócenie terminu, uzasadniając to nadzwyczajną sytuacją zdrowotną. Przy czym konieczne jest w takim przypadku, aby była do tego wniosku dołączona stosowna dokumentacja, bądź odpowiednie zaświadczenie, które potwierdzą pobyt w szpitalu.

Idąc dalej.

Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się w terminie 7 dni, od czasu ustania przyczyny. Czyli na naszym przykładzie od dnia opuszczenia szpitala, bo zakładamy, że stan zdrowia już jest na tyle dobry, iż strona może sporządzić pismo procesowe i wysłać je do Sądu.

Sądem właściwym do którego należy złożyć wniosek o przywrócenie terminu w sprawie jest Sąd, w którym dana czynność miała być dokonana. Wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu dokonuje się czynności.

Zatem znów podam przykład.

Mamy wyrok Sądu I instancji z którego nie jesteśmy zadowoleni i chcemy złożyć apelację (oczywiście zakładam, że dysponujemy już uzasadnieniem tegoż wyroku). Składając więc wniosek o przywrócenie terminu na złożenie apelacji dołączamy do wniosku tę apelację. Należy też pamiętać o uzasadnieniu wniosku, który uprawdopodobni okoliczności, że wniosek o przywrócenie terminu jest zasadny.

W przepisach występują jednak sytuacje, gdzie nie ma możliwości, aby Sąd przywrócił termin. Mianowicie, Sąd nie przywróci terminu, gdy uchybienie terminu nie pociąga za sobą ujemnych dla strony skutków procesowych. Sąd nie  przywróci terminu do złożenia apelacji od wyroku o unieważnienie małżeństwa albo od wyroku rozwodowego, jeżeli któreś z byłych małżonków zawarło później następny związek małżeński.

Spóźniony albo z mocy ustawy niedopuszczalny wniosek o przywrócenie terminu Sąd odrzuca na posiedzeniu niejawnym, co innymi słowy oznacza, że nie wzywa w tym zakresie stron do stawiennictwa. Natomiast przyjęcie wniosku i przywrócenie terminu odbywa się również na posiedzeniu niejawnym.

Niezależnie od tego co napisałam, należy pamiętać o tym, aby stosowne czynności procesowe wykonywać w terminie. Wtedy mamy spokój i pewność, że nie będzie problemów, a nie martwić się czy Sąd nam termin przywróci, czy nie.

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s