Kilka dni temu weszły w życie tzw. przepisy antyprzemocowe. Ta regulacja od dawna była oczekiwana, oczywiście przede wszystkim przez ofiary przemocy domowej. Przepisy tym bardziej są istotne, bowiem z wielu badań, statystyk oraz zakrojonych kampanii społecznych i kampanii prowadzonych przez osoby publiczne, niestety wnika, że przemoc w rodzinie nie zmniejsza się. Wręcz odwrotnie, odnotowuje się znaczny wzrost tego rodzaju przestępstw. Zatem bardzo dobrze się zadziało, że takie przepisy weszły w życie. Chodzi o to, żeby też szeroko nagłaśniać problem przemocy w rodzinie, aby trafiało to do świadomości ofiar, że powstały nowe narzędzia prawne, które nakierowane są na pomoc dla nich. Co zatem jest istotne? Przede wszystkim obecnie istnieje możliwość izolowania sprawcy przemocy od ofiary. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu odpowiedniego nakazu będzie musiał niezwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzyma zakaz zbliżania się do mieszkania i do ofiary. W rezultacie tychże przepisów będzie można izolować „prześladowcę” od osoby, która jest przez niego krzywdzona. Tym samym Policja uzyskała uprawnienia na mocy których funkcjonariusze będą mogli wydać osobie stosującej przemoc nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania, w którym zamieszkuje. Policja będzie mogła wydać także zakaz zbliżania się do tego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Ów nakaz Policja będzie mogła wydać podczas bezpośredniej interwencji, która się odbywa w przedmiotowym mieszkaniu. Nakaz dotyczący natychmiastowego opuszczenia mieszkania, może być wydany na okres czternastu dni, a o jego przedłużeniu będzie decydował Sąd. Takie uprawnienia uzyskała nie tylko Policja, ale także Żandarmeria Wojskowa. Gdy odpowiednie służby zdecydują o zasadności wydania takiego nakazu, wówczas wręczają go sprawcy. Jeśli ten jest nieobecny w mieszkaniu nakaz pozostawia się w drzwiach tego mieszkania. Sprawca wobec którego wydano nakaz będzie mógł zabrać swoje rzeczy osobiste oraz rzeczy, które służą do wykonywania pracy zarobkowej. Będzie jednak musiał pozostawić klucze. W żadnym wypadku nie może ich zabrać ze sobą. Chodzi oczywiście o to, aby nie mógł dostać się do tego lokalu z którego został usunięty. Dodatkowym obowiązkiem, który nakłada się na sprawcę jest wskazanie przez niego adres pod którym będzie przebywał oraz podanie numeru telefonu. Ważne w tych przepisach jest to, że procedura sądowa ma toczyć się szybko i sprawnie, bowiem przewidziano na nią trzydzieści dni. Oczywiście na dzisiaj trudno prorokować jak będzie w praktyce wyglądało stosowanie tych przepisów. Nie mniej jednak mam wielką nadzieję, że nie okażą się one tylko teoretycznymi regulacjami. Chodzi przecież o to, aby chronić ofiary przemocy, zapewnić im bezpieczeństwo, a sprawcę jak najszybciej odizolować, osądzić i ukarać. Przemoc szczególnie ta rodzinna jest w naszym Kraju poważnym problem społecznym. Szczególnie nasiliła się w okresie pandemii, gdzie osoby wspólnie zamieszkujące znacznie więcej czasu spędzają ze sobą. Dodatkowo rodzi się strach i lęk o przyszłość, gromadzą się frustracje, które potem jak gejzer wybuchają, a to już krok do działań przemocowych. Co więcej, dzisiaj odnotowuje się przemoc w rodzinach, w których nigdy jej nie było. Gdzie rodziny te żyły spokojnie, rzec by można normalnie. Jednak ta trudna sytuacja zawiązana z pandemią wyzwoliła u niektórych pokłady bardzo negatywnych zachowań nakierowanych na najbliższych. Zatem liczę na to, że przepisy będą skuteczne, bowiem w przeszłości wiele ofiar rezygnowało z powiadomienia organów ścigania o stosowaniu przemocy wobec nich z uwagi na zemstę kata i jeszcze większą agresję. Dlatego też nowe regulacje mają zapobiegać takim sytuacjom i stąd to narzędzie prawne w postaci możliwości izolowania sprawcy przemocy od ofiary. To sprawca ma ponosić konsekwencje swoich niecnych zachowań, a ofiary mają być chronione i uzyskać poczucie bezpieczeństwa. Oby zawsze tak było.
